Ryby dla dziecka: ważny element rozwoju. Jakie są najzdrowsze?

O korzyściach płynących z regularnego spożywania ryb mówi się wiele. Są bowiem cennym źródłem między innymi kwasów omega-3. Te zaś wpływają korzystnie na pracę mózgu i układ nerwowy, a także na odporność i dobry wzrok. Dlatego warto podawać je także (a może: przede wszystkim!) dzieciom. Jaki wpływ na rozwój dziecka mają składniki zawarte w rybach? Jakie ryby warto wprowadzić do codziennego menu malucha i od kiedy można rozszerzyć jego dietę o ryby? 

Udostępnij

Znaczenie ryb w diecie dziecka – dlaczego warto je podawać?

Ryby dla dziecka to wartościowy element diety. Zawierają bowiem “dobre” tłuszcze, bogate w kwasy: przede wszystkim omega-3, a także omega-6 (choć w mniejszej ilości niż omega-3). Odpowiedni bilans obu tych kwasów to niemal gotowy przepis na zdrowie i dobrą kondycję. Jednak cenne kwasy tłuszczowe to nie wszystko, co znajduje się w rybach. Oprócz nich jest również:

• witamina D;
• białko;
• wapń;
• jod;
• fosfor,
• a także witaminy: przede wszystkim A i B12. 

Taka mieszanka sprawia, że dynamicznie rozwijający się organizm malucha otrzymuje wartościowe, skuteczne wsparcie. 

Kwasy DHA w diecie dziecka – właściwości 

Szczególną uwagę warto przywiązać do kwasu DHA (kwas dokozaheksaenowy). Należy do grupy kwasów omega-3, które przynoszą mnóstwo korzyści na każdym etapie życia. To jeden z powodów, dla których zdecydowanie warto włączyć ryby do diety malucha. Kwas DHA jest jednym z elementów budulcowych mózgu. Oprócz tego wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego oraz siatkówki oka. 

Tym samym: DHA wspiera pracę mózgu, układu nerwowego oraz narządu wzroku. Oprócz tego kwas DHA ułatwia wchłanianie wapnia, a tym samym wspiera rozwój mocnych kości. Przyczynia się również do lepszego funkcjonowania układu immunologicznego i  krążenia. Z tego względu spożywanie produktów bogatych w kwasy omega-3, w tym właśnie kwas DHA, jest rekomendowane nie tylko dzieciom, ale także ciężarnym i karmiącym kobietom. Ten kwas przenika bowiem do organizmu dziecka, wspierając jego rozwój już w życiu płodowym, a także od pierwszych dni życia.

Ryba dla niemowlaka jest więc dobrym wyborem i powinna być jednym z pierwszych produktów, o które rozszerza się menu malucha. Od kiedy włączać do diety ryby dla niemowlaka? Przyjęty bezpieczny czas to po ukończeniu 7. miesiąca życia.

Powiązany artykuł: Rozwój mózgu dziecka. Jak stymulować jego prawidłowy rozwój?

Witaminy w rybach dla dzieci 

Ryby warto podawać niemowlętom z jeszcze jednego powodu. To witamina D i żelazo, których w pierwszych stałych pokarmach może być niewiele. Pozostałe potrzebne składniki odżywcze otrzymują co prawda z mlekiem mamy, jednak zwykle brakuje w nim tego, czego brakuje w diecie mamy – czyli właśnie kwasów DHA, a także witaminy D i żelaza¹.

Które gatunki ryb są najzdrowsze pod kątem zdrowego rozwoju malucha? 

Ryba rybie nierówna – podobnie, jak w przypadku innych produktów spożywczych. Od tego, w jaki sposób są uprawiane warzywa i z jakich pochodzą terenów, zależą ich wartości – zawartość cennych składników odżywczych, a także czystość. Nie inaczej jest z mięsem czy rybami. Jakie są najzdrowsze ryby dla dzieci? 

Jakie ryby dla dziecka są rekomendowane? To:

• dorsz;
• pstrąg;
• śledź;
• tuńczyk;
• sum;
• tilapia;
• pstrąg;
• okoń;
• flądra;
• sardynki. 

Dorsz dla dziecka oraz łosoś to najczęstsze wybory. Łosoś to dobry wybór spośród ryb tłustych, zaś dorsz to świetna opcja spośród ryb chudych. Drugą zdrową i smaczną rybą dla dziecka i niemowlaka jest mintaj. 

Których gatunków ryb lepiej unikać w diecie dziecka i dlaczego? 

Oprócz ryb rekomendowanych w diecie dziecka, są również te gatunki, których zdecydowanie lepiej unikać. 

Chodzi przede wszystkim o zawartość rtęci. Choć można przyjąć, że zawierają ją niestety wszystkie ryby, to jednak niektóre gatunki mają jej więcej niż inne. Rtęć gromadząca się w organizmie przez dłuższy czas i w większych ilościach, ma toksyczny wpływ na zdrowie. Za gatunki, które mogą zawierać zbyt duże ilości rtęci, by były bezpiecznie spożywane przez dzieci, uważa się: 

• makrelę;
• tuńczyka błękitnopłetwego;
• miecznika;
• marlina;
• rekina;
• gardłosza pomarańczowego².

Uwaga – nie zaleca się podawania dzieciom surowych ryb. Rekomendowana jest wcześniejsza dokładna obróbka cieplna.

Czy ryby mogą wywoływać alergie? 

Niestety niektóre gatunki ryb mogą alergizować. Dlatego wprowadzanie ich do diety niemowlęcia powinno być ostrożne. Szczególnie wtedy, gdy dziecko ma skłonność do alergii. 

Jak sprawdzić, czy dziecko ma alergie na ryby?

Najpierw maluchowi należy podać niewielką ilość i obserwować, czy nie wystąpiła reakcja alergiczna. Jeśli dziecko ma wrażliwy układ pokarmowy lub pojawiły się już pierwsze symptomy alergii pokarmowych, to w takim przypadku lepiej poczekać z rozszerzaniem diety o ryby, aż maluch będzie nieco starszy. 

Powiązany artykuł: Uczulenie na tran – jak je rozpoznać? Najważniejsze objawy

Jak zachęcić dziecko do zjedzenia rybnego posiłku? 

Dzieci przeważnie nie przepadają za rybami. Wszystko przez ich charakterystyczny zapach i smak. Nie są one dla nich atrakcyjne, a nawet wręcz przeciwnie: odpychają je. Maluchy “jedzą” przede wszystkim oczami i węchem. Dlatego ryba dla dziecka powinna być podana w atrakcyjny dla niego sposób – tak, by posiłek najpierw cieszył jego oczy. Jakie sposoby na rybnego niejadka powinny się sprawdzić? 

Atrakcyjne przyrządzanie ryby dla dziecka

Przede wszystkim należy unikać smażenia ryby w głębokim oleju – zwłaszcza w panierce. Olej rozmazujący się na podniebieniu może skutecznie zniechęcić malucha do ponownego spożycia ryby. Posiłki panierowane i smażone w głębokim tłuszczu są ciężkostrawne, więc o ból brzucha i mdłości, a tym samym negatywne skojarzenia z jedzeniem ryb nietrudno. Lepiej więc rybę ugotować (w wodzie lub na parze), albo przyrządzić ją w piekarniku.

Dokładne pozbycie się ości

Dzieci nie przepadają za rybami z jeszcze jednego powodu – to ości. O ile są duże i widać je gołym okiem, to wyciągnięcie ich z ryby przed jej spożyciem nie jest problemem. Gorzej jednak, gdy obecność ości – zwykle małych, ale ostrych – odkrywa się już w trakcie posiłku, mając go w buzi. Zakłucie się w dziąsła, język czy policzek, a co gorsza – połknięcie ości – to bardzo nieprzyjemne doświadczenia, które mogą skutecznie zniechęcić malucha do ponownego spożycia ryby. 

Dlatego przed podaniem dziecku rybnego posiłku należy dokładnie przejrzeć rybę i wyjąć z niej wszystkie ości. Te niestety zdarzają się nawet w filetach. Aby zmniejszyć ryzyko natrafienia na ość, ryby warto zmielić – tworząc z nich np. rybne kotleciki czy klopsiki. To również forma atrakcyjna wizualnie, a jeśli zrobi się kotleciki warzywno-rybne, maluch z pewnością zje je o wiele chętniej niż zwykły kawałek położony na talerzu. 

Inna forma podania ryby

Kanapka z pastą rybną czy tuńczykiem z puszki, a także zupa rybna to równie dobre pomysły na to, by uatrakcyjnić maluchowi posiłek. 

Jaka jest alternatywa dla ryb? 

Ryby w diecie dziecka są istotnym elementem, wpływającym na ich zdrowie i samopoczucie. Co jednak, jeśli pomimo wszelkich starań, pociecha konsekwentnie odmawia spożywania ich? Alternatywą dla dostarczania kwasów omega-3, w tym oczywiście DHA, może być w takim przypadku podawanie suplementów diety, zawierających te cenne składniki. 

Jednym z nich jest Möller’s Mój Pierwszy Tran Norweski. Można podawać go maluchowi już od 4. tygodnia życia, by wesprzeć jego zdrowy rozwój. Tran, czyli olej z wątroby dorsza, zawiera zarówno witaminę D3, jak i kwasy omega-3. Mój Pierwszy Tran Norweski zawiera aż 1200 mg omega-3, które wspierają prawidłowy rozwój wzroku niemowląt do 12.m.ż, a także 400 IU witaminy D3, która wspiera układ odpornościowy, a także wzrost i rozwój kości³.

Tran można podawać maluchowi na kilka sposobów: bezpośrednio na łyżeczce lub jako dodatek do soczków, zupek i innych posiłków. Dzięki temu maluch, który nie przepada za rybami, nie będzie stratny!

Bibliografia

¹https://www.healthline.com/nutrition/fish-for-babies#benefits
²https://www.healthline.com/nutrition/fish-for-babies#fish-to-limit
³https://www.mollers.pl/moj-pierwszy-tran-norweski/